Zapisz się do newslettera
Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera
Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera
najnudniejsze kawałki są w polityce prywatności
nawet jeśli już przy drugim punkcie odcina nam mózg, a nawet bardziej – przy lekkiej sugestii że trzeba będzie przeczytać coś oficjalnego zaczynają nam mroczki latać przed oczami a w kącikach ust pojawia się zielona piana to
i możliwości ruchu kiedy coś pójdzie nie tak
rozumiem, nie każdemu pasuje sytuacja że zasady są z góry narzucone przez kogoś innego
kompletnie arbitralne stworzone przez Vivian tak by było Jej i jej czytelnikom wygodnie, dlaczego tak? ano bo mogę…poza tym
zasady oddają podstawowe wartości DBT, akceptację tego co jest i samowspólczucie
Bardzo, niesamowicie się cieszę, że żywo uczestniczycie w życiu tego bloga, to w końcu dzięki Wam ten blog istnieje, bez Was nie miałabym wzmocnień, by nieraz o 4 rano siadać do komputera i pisać/wrzucać artykuły, albo naprawiać zepsuty szablon w weekend, czy też opracowywać dla Was formularze i materiały. Dzięki Wam wiem, że to Wam się faktycznie przydaje, że z tego korzystacie, że nawet Wam to pomaga- a taki jest mój cel.
JEDNAK!
Zamysł tego bloga to stworzenie bezpiecznej przestrzeni dla ludzi, którzy borykają się z problemami psychicznymi, emocjonalnymi, różnymi zaburzeniami osobowości w tym borderline. Wszelkie komentarze oceniające, raniące, wyzywające, będę bez pardonu usuwać. Jestem absolutnie przeciwna diagnozowaniu na oko kogoś, a potem uznawaniu, że każda osoba z podobną diagnozą jest identyczna i ferowaniem skrajnych wyroków na każdą taką osobę. Czuję złość jak czytam takie komentarze, nie, nie, nie. Tak samo pisaniu, że border to … a narcyz to… Każda osoba jest inna, są takie, które ciężko nad sobą pracują w terapii, dla nich również jest ten blog, mają prawo mieć jakieś miejsca w internecie, gdzie nie będą musiały czytać ocen, krytyki i generalizacji. W artykułach piszemy wystarczająco trudne prawdy o tych osobach- poparte nauką. Jeśli macie wiedzę o nowych badaniach w których są informacje na poparcie Waszych tez- proszę o odniesienie do nich- możemy wtedy podyskutować. Takie komentarze oczywiście opublikujemy. Wszelkie nasze artykuły opierają się na wiedzy, a nie na przekonaniach, tutaj opisujemy jaka jest różnica.
Reklamy i spam również są usuwane- to chyba nie wymaga tłumaczenia. Jeśli piszecie o zachowaniach szkodliwych, które mogą być zaraźliwe (samouszkodzenia, samobójstwa, narkotyki) również możemy taki komentarz usunąć. Czasami usuwamy komentarze, które są niezrozumiałe. Możemy usuwać takie, które zawierają dane osobowe. Nie akceptujemy tutaj gównoburz: jeśli chcecie wyrazić swoje niezadowolenie i frustracje, ferować wyroki i oceny, wsadzić kij w mrowisko, podważać dane naukowe nie mając swoich kontrargumentów proszę róbcie to gdzie indziej.
Jeżeli chcecie tekst w całości skopiować na swoją stronę to bardzo Was proszę- nie róbcie tego, ponieważ google może obniżyć ranking strony za dublowanie treści. Przez to nasz blog, albo Wasza strona będzie niżej w wyszukiwaniach a wyżej, na przykład ta strona: www.koniec… (czyli to koszmarne miejsce w sieci z inspiracji którego powstał między innymi ten blog*) Natomiast, jeśli chcecie skorzystać częściowo z tekstu, oprzeć się na nim, albo zacytować, to będę wdzięczna za klikalny link w widocznym miejscu :), to samo dotyczy formularzy, medytacji itp, nie musicie się pytać o zgodę, wystarczy, że zalinkujecie.
Czyli licencja CC
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe.
Artykuły piszemy zwykle na podstawie uznanych źródeł naukowych. Czasami nie są to proste, czy przyjemne informacje, jak powiedział Joe Klaas “Prawda cię wyzwoli ale najpierw cię wkurzy”. Jeśli dostajemy kiepskie oceny chcielibyśmy wiedzieć dlaczego, co możemy poprawić, tym charakteryzuje się korzystna informacja zwrotna. Tutaj umieściliśmy ankietę dotyczącą bloga, będziemy niezwykle wdzięczni za wszelkie konkretne informacje zwrotne, jednak prosimy o cierpliwość, wszystkie zmiany na blogu wprowadzamy (na razie) własnoręcznie.
Jeśli zobaczycie taki znak ⸮ to znaczy że używam ironii, sarkazmu (wyjaśnienie ⸮ taki ⸮ odwrócony znak zapytania oznacza ironię/sarkazm). W DBT bardzo ważnym jest by komunikować się wprost, dlatego oznaczam kiedy jest drugie dno.
Na Facebooku publikujemy nowe artykuły, więc to jest jakby newsletter, oraz inspirujące cytaty a w środy żarciki, staramy się publikować conajmniej trzy razy w tygodniu, ale nie częściej niż 5. Pinterest to mydło i powidło, sami musicie sprawdzić czy wam się podoba. Na instagramie robimy mini artykuły i mini porady, czasami nasze podróże czy prywatne wynurzenia. Youtube to zdecydowanie medium, które jest dla nas największym wyzwaniem, ale wciąż mam plany większej mojej obecności na tej platformie. Podcasty ostatnio przeżywają renesans zaglądajcie na naszego sounclouda i spotify.Jeśli dostajemy kiepskie oceny chcielibyśmy wiedzieć dlaczego, co możemy poprawić, tym charakteryzuje się korzystna informacja zwrotna. Tutaj umieściliśmy ankietę dotyczącą bloga, będziemy niezwykle wdzięczni za wszelkie konkretne informacje zwrotne, jednak prosimy o cierpliwość, wszystkie zmiany na blogu wprowadzamy (na razie) własnoręcznie. Na nowe medytacje natomiast możecie zawsze liczyć, będziemy co jakiś czas tam je wrzucać. Logo, to już trzecie logo 🙂 najpierw był zygzak, potem było logo gabinetu Centrum DBT Emocje (różowe okularki), ale teraz zachciało mi się znowu czegoś nowego i jest serduszko. To nie jest moje ostatnie słowo w tym temacie, to samo dotyczy kolorów i wystroju, lubię zmiany tego typu.
Możecie czasami się dziwić, że promujemy na FB stare artykuły, ale ja często do nich zaglądam i je przerabiam, aktualizuję, poprawiam, piszę od nowa, często są to też problemy, które się nie dezaktualizują.Na nowe medytacje natomiast możecie zawsze liczyć, będziemy co jakiś czas tam je wrzucać. Logo, to już trzecie logo 🙂 najpierw był zygzak, potem było logo gabinetu Centrum DBT Emocje (różowe okularki), ale teraz zachciało mi się znowu czegoś nowego i jest serduszko. To nie jest moje ostatnie słowo w tym temacie, to samo dotyczy kolorów i wystroju, lubię zmiany tego typu.
*celowo nie podaję nazwy tych (bodajże dwóch) paskudnych blogów, gdzie piszą wyssane z palca informacje: w stylu “a mnie to się wydaje”. Naprawdę nie ma znaczenia, że to się wydaje psychologowi, czy psychiatrze. Za to strona w stylu “a dowodzik jest?” jest dużo bardziej w moim guście.