Zapisz się do newslettera
Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera
Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera
Zaburzenia odżywiania są postrzegane w społeczeństwie, jak również, niestety porównywalnie często, przez specjalistów jako „kobiece problemy”.
Nic bardziej mylnego… Co ciekawe, już w pierwszych opisach zaburzeń odżywiania, dokonywano analizy przypadków mężczyzn z tego typu problemami.
Na przełomie XIX i XX wieku – teoretycznie – zaburzenia odżywiania u mężczyzn po prostu… nie istniały!
Jednak jak pokazują dane z badań, w praktyce występują one u mężczyzn dość często, choć rzadziej niż u kobiet. Stosunek zaburzeń odżywiania u mężczyzn i kobiet wynosi 1:3 zarówno w przypadku anoreksji jak i bulimii (Hoek i van Hoeken, 2003).
Mężczyźni stanowią 10–20% wszystkich zdiagnozowanych przypadków występowania anoreksji i bulimii oraz do 40% przypadków innych zaburzeń odżywiania. Dane National Institute of Mental Health z 2008 r wskazują, że około milion mężczyzn zmaga się z zaburzeniami odżywiania, co i tak prawdopodobnie jest liczbą znacznie niedoszacowaną!
Zaburzenia odżywiania najczęściej pojawiają się wraz z wejściem w okres dojrzewania. Anoreksja często pojawia się wcześniej niż bulimia, która rozpoznawana jest zazwyczaj już w życiu dorosłym, choć występuje oczywiście również u nastolatków.
Czas dojrzewania jest okresem krytycznym dla występowania zaburzeń odżywiania zarówno u mężczyzn jak i kobiet, ponieważ ma wtedy miejsce wiele znaczących zmian w obrębie naszego wyglądu: dochodzi do szybkiego przyrostu masy ciała związanego ze wzrostem, zmian fizycznych i wzrostu znaczenia przypisywanego wizerunkowi własnego ciała. Nadal nie jest jasne, czy występują jakiekolwiek różnice w zakresie wieku, w jakim u kobiet i mężczyzn zaczynają pojawiać się zaburzenia odżywiania.
Część z badań potwierdza, że u mężczyzn występują one wcześniej niż u kobiet. Z kolei inne dane wskazują, że wiek ten jest zbliżony w obu grupach. Różnice natomiast są widoczne w zakresie momentu w jakim zarówno kobiety, jak i mężczyźni cierpiący na zaburzenia odżywiania otrzymują wsparcie psychologiczne.
W jednym z badań potwierdzono na przykład, że mężczyźni cierpiący na anoreksję rozpoczynają leczenie znacznie wcześniej niż kobiety natomiast odwrotna zależność występowała w przypadku bulimii. Może być to związane z faktem, że mężczyźni cierpiący na jadłowstręt psychiczny są szybciej „wyłapywani” przez otoczenie: zwraca ono uwagę na ich niską wagę, podczas gdy mężczyźni z bulimią mogą wstydzić się stereotypowo „kobiecego” zaburzenia w związku z czym przez długi czas może ono pozostawać niezauważone.
Według DSM-5 objawy anoreksji obejmują:
Istnieją dwa podtypy jadłowstrętu psychicznego:
W kryteriach diagnostycznych również uwzględnione są epizody objadania się, jednak zakres i czas trwania tych zachowań jest inny niż w przypadku anoreksji. Epizody objadania się muszą się powtarzać co najmniej raz w tygodniu przez trzy miesiące podobnie jak zachowania kompensacyjne (np. wymioty), które mają zapobiec przyrostowi masy ciała. Osoba cierpiąca na bulimię ma poczucie braku kontroli nad jedzeniem w czasie trwania epizodu, zjada więcej niż przeciętna osoba byłaby w stanie zjeść w podobnym czasie lub okolicznościach.
Według badaczy zachowania występujące w obu tych zaburzeniach i ich przebieg jest podobny u mężczyzn i kobiet. Wyniki badań sugerują także, że mężczyźni mają bardziej realistyczne cele wagowe i mniej zniekształcony obraz siebie w porównaniu do kobiet. Co więcej, mężczyźni są mniej „sztywni” i mniej kompulsywni niż kobiety pod względem rytuałów związanych z dietą i kontrolą masy ciała, o czym świadczy mniejsze stosowanie środków przeczyszczających, diuretyków, czy tabletek dietetycznych.
Oprócz anoreksji i bulimii coraz poważniejszy i częściej spotykany problem z pogranicza zaburzeń odżywiania stanowią zaburzenia dysmorficzne.
Dysmorfia mięśniowa stanowi przeciwieństwo jadłowstrętu psychicznego. Osoby z tym zaburzeniem mają obsesję na punkcie bycia zbyt „małym” i słabo rozwiniętym, mimo że mogą mieć znaczną masę mięśniową.
Aby to zmienić, osoby te ćwiczą kompulsywnie, podnosząc ciężary i trenując siłowo. Oprócz ćwiczeń nierzadko stosują również sterydy anaboliczne lub inne substancje w celu poprawy wyników ćwiczeń i przyspieszenia wzrostu mięśni. Dysmorfia mięśniowa jest również określana jako „bigorexia nervosa”. Kiedy ludzie cierpiący na to to zaburzenie patrzą na swoje ciała w lustrze, czują, że są zbyt mali, mimo że w rzeczywistości ich muskulatura jest bardzo rozwinięta. Uczucia te prowadzą do poczucia wstydu w związku wyglądem ich ciała i powodują obsesyjną potrzebę ciągłego ćwiczenia w celu zwiększenia muskulatury. Niestety, ulga pomimo wielokrotnych ciężkich treningów i rozrostu mięśni przychodzi rzadko.
Cykl myślenia o ciele w tym zaburzeniu można porównać do zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego. Mężczyźni z tym zaburzeniem codziennie chodzą na siłownię i spędzają na niej wiele godzin, próbując zwiększyć masę mięśniową, jednocześnie skarżąc się, że są za szczupli lub zbyt mali. Gdy ćwiczenie jest niemożliwe z różnych powodów może pojawiać się u tych osób lęk i objawy depresyjne.
Mężczyźni, którzy cierpią na to zaburzenie raczej nie pojawiają się w gabinetach psychologów, pojawiają się natomiast w gabinetach chirurgów plastycznych lub kosmetycznych, próbując uzyskać „idealne” ciało lub twarz. Ta potrzeba bycia perfekcyjnym staje się obsesją i może prowadzić do stosowania sterydów i innych leków w celu zbudowania idealnego wizerunku ciała.
W ostatnich 30 latach w mediach znacznie wzrosła częstotliwość przedstawiania wizerunków półnagich, prężących muskuły mężczyzn. Nie pozostaje to bez związku dla kształtowania ideału męskiego ciała. Obecnie promowany ideał męskiego, bardzo umięśnionego ciała staje się coraz mniej realistyczny do osiągnięcia dla mężczyzn i prawdopodobnie wpływa na wzrost niezadowolenia z ciała, podejmowania nadmiernego wysiłku fizycznego i stosowania sterydów, aby ten ideał osiągnąć.
Pope i wsp (2002) sprawdzali jak zmieniały się produkowane figurki mężczyzn na przestrzeni 1964 – 1998 roku i odkryli…, że stawały się one coraz bardziej i bardziej umięśnione, przekraczając granice jakie realnie mogą zostać osiągnięte, ćwicząc bez wspomagaczy. Ci sami badacze sprawdzili czy modele występujący w popularnym magazynie Playgirl różnili się pod kątem muskulatury na przestrzeni lat. Okazało się, że już w 1997 roku modele występujący w tym magazynie prezentowali nierealny do osiągnięcia bez wspomagaczy poziom umięśnienia. Nic dziwnego więc, że badania pokazują, iż mężczyźni oglądający reklamy telewizyjne w których występują mężczyźni z „idealnymi ciałami” zgłaszają zwiększone nasilenie objawów depresyjnych i większe niezadowolenie z wyglądu swojego ciała.
Większość teorii psychologicznych dotyczących przyczyn zaburzeń odżywiania nie jest neutralna płciowo. W teoriach tych często możemy znaleźć odniesienia do presji społeczno – kulturowej związanej z ideałem ciała prezentowanym w mediach, wywieraniem presji przez mężczyzn na kobiety – aby utrzymywały idealną sylwetkę, czy reakcję na zachodzące w wieku dojrzewania zmiany płciowe u kobiet takie jak rozwój piersi, zwiększanie ilości tkanki tłuszczowej.
Normy kulturowe w różny sposób wpływają na percepcję własnego ciała u kobiet i mężczyzn. Efektem ich oddziaływań jest przede wszystkim niezadowolenie z własnego ciała u kobiet, co prowadzą do częstszego stosowania diet w tej grupie. Jest to w sprzeczności z danymi epidemiologicznymi, które wskazują, że to chłopcy częściej cierpią na otyłość. Badania wskazują, że 42% nastolatków jest niezadowolonych ze swojej masy ciała, a 33% jest niezadowolonych z kształtu ciała.
W literaturze znaleźć można również dane świadczące o tym, że zadowolenie z wyglądu swojego ciała jest ważniejsze dla nastoletnich chłopców niż kompetencje szkolne czy sportowe. Treści przekazywane w mediach na temat ideału ciała różnią się w materiałach dla kobiet i dla mężczyzn: po przeanalizowaniu dostępnej literatury badacze doszli do wniosku, że postacie męskie przedstawiają jeszcze bardziej wyidealizowany obraz męskiego ciała niż np. lalki Barbie dla dziewczynek.
Bardzo ważnym terminem w kontekście omawianego tematu jest obraz ciała, który definiuje się jako zestaw myśli i uczuć danej osoby na temat własnego ciała i wyglądu. Konstrukt ten można rozpatrywać na dwóch wymiarach:
Negatywny obraz ciała jest jednym z czynników ryzyka rozwoju zaburzeń odżywiania. Najbardziej znaczącą różnicą pomiędzy kobietami i mężczyznami w zakresie obrazu ciała są różne części ciała, które budzą niezadowolenie. Mężczyźni częściej zgłaszają niezadowolenie z wielkości i kształtu mięśni, chcą być bardziej muskularni, szczególnie w górnej części ciała. Kobiety z kolei dążą do bycia szczuplejszą i ich niezadowolenie budzi najczęściej zbyt wysoka waga. Te różnice są odzwierciedlone w tym, w jaki sposób przedstawiany jest ideał ciała kobiecego i męskiego w mediach.
Powody zaburzeń odżywiania wydają się różnić pomiędzy kobietami i mężczyznami. U mężczyzn kontrola masy ciała wynika między innymi z obawy przed dokuczaniem, chęcią poprawy wyników sportowych, unikaniem powikłań zdrowotnych związanych z nadwagą.
Mężczyźni zdają się wykorzystywać obniżanie masy ciała jako środek do osiągnięcia celu, podczas gdy kobiety traktują utratę wagi jako cel sam w sobie.
Wysoką częstość współwystępowania innych zaburzeń psychicznych z zaburzeniami odżywiania stwierdzono zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. Szczególnie często zaburzeniami współwystępującymi są zaburzenia afektywne i zaburzenia osobowości. Bardzo rzadko zaburzenia odżywiania są jedynym występującym zaburzeniem – najczęściej towarzyszy im od 2 do 4 dodatkowych diagnoz.
W niektórych badaniach stwierdzano większe rozpowszechnienie nadużywania substancji psychoaktywnych i antyspołecznego zaburzenia osobowości u mężczyzn cierpiących na zaburzenia odżywiania.
Bramon-Bosch i wsp. (2000) stwierdzili, że mężczyźni z zaburzeniami odżywiania mają więcej współwystępujących zaburzeń psychicznych niż kobiety i częściej podejmują próby samobójcze.
Jest to sprzeczne z wcześniejszymi doniesieniami z ogólnej populacji, w których samouszkodzenia i próby samobójcze są bardziej rozpowszechnione wśród kobiet.
Według niektórych danych aż 30% osób, które cierpią na zaburzenia odżywiania doświadczyło w jakimś momencie swojego życia wykorzystania seksualnego. Wykorzystanie seksualne dla mężczyzn może być szczególnie trudne ze względu na ogromną stygmatyzację. W związku z tym mogą oni nie zgłaszać przypadków wykorzystania, ponieważ wiąże się to z dużym wstydem i nierzadko poczuciem winy.
Nadmierne odchudzanie może w tym przypadku pełnić rolę mechanizmu ochraniającego przed wykorzystaniem seksualnym. Z kolei zaburzenia hormonalne do których może doprowadzić głodzenie się (szczególnie w wieku dojrzewania), mogą prowadzić do nierozwijania się prawidłowo cech płciowych. Z kolei nadmierne rozbudowywanie muskulatury ciała może być powiązane z chęcią obrony, jak również minimalizowaniem ryzyka ataku poprzez wywoływanie lęku u innych osób.
Depresja i wstyd często współwystępują z zaburzeniami odżywiania u mężczyzn. Niestety, w dzisiejszym świecie od mężczyzn nadal oczekuje się ukrywania swoich „słabości” i emocji oraz uczuć, których wyrażanie wiąże się z piętnem bycia „kobiecym”.
Obawa i wstyd związany z zaburzeniami odżywiania u mężczyzn są głównymi czynnikami hamującymi proces diagnostyczny. Mężczyźni często nie zgłaszają się do specjalistów w poszukiwaniu pomocy, a najbliższe otoczenie może w ogóle nie dostrzegać problemu, w związku z czym jakiekolwiek interwencje stają się niemożliwe.
U mężczyzn, którzy cierpią na anoreksję częstym problemem są nadmierne ćwiczenia fizyczne, które z czasem mogą stać się nawet uzależnieniem. Niektórzy badacze wyróżniają nawet typ atletyczny anoreksji. Część mężczyzn stosuje ćwiczenia jako zachowanie kompensacyjne w stosunku do jedzenia, inni ograniczają drastycznie ilość spożywanych pokarmów.
Nadmierne zaniepokojenie lub obsesja na punkcie jakiejś części ciała, postrzeganie jej jako wyjątkowo nieatrakcyjnej, skoncentrowanie na masie mięśniowej czy wielkości mięśni jest nazywane w literaturze zaburzeniem dysmorficznym (kiedyś dysmorfofobia). Pomimo tego, że w DSM-V w kryteriach diagnostycznych dla tego zaburzenia nie znajdziemy informacji na temat jedzenia czy diety, wydaje się, że zaburzenia dysmorficzne są jednak pokrewne zaburzeniom odżywiania. Wielu mężczyzn, u których zdiagnozowano zaburzenie dysmorficzne, cierpi również na zaburzenia odżywiania.
W przypadku mężczyzn, u których te dwa zaburzenia współwystępują ze sobą, często pojawia się skłonność do stosowania sterydów lub hormonów wzrostu. Jest to bardzo powszechne u osób które mają zaburzenie dysmorficzne. Częstość stosowania sterydów anabolicznych wśród młodych mężczyzn jest mniej więcej równa częstości występowania anoreksji i bulimii u młodych kobiet. Celem stosowania tego typu substancji jest doprowadzenie do szybkiego przyrostu masy mięśniowej. Środki te w początkowej fazie stosowania mają bardzo mało skutków ubocznych zauwazalnych dla użytkownika. Jednak długotrwałe przyjmowanie tych substancji wiąże się z wieloma komplikacjami zarówno fizycznymi, jak i psychicznymi (psychologicznymi).-
Wśród możliwych działań niepożądanych wymienia się rozrost prostaty, wysoki poziom cholesterolu, impotencję, depresję i myśli samobójcze jako objaw odstawienia. Sterydy i inne hormony są często stosowane przez mężczyzn z zaburzeniami obrazu ciała.
Mężczyźni Ci na ogół dążą do zbudowania jak największej masy mięśniowej w połączeniu z jak najmniejszą ilością tkanki tłuszczowej. W rezultacie są narażeni na rozwój złych nawyków żywieniowych, takich jak objadanie się, przeczyszczanie i ograniczanie spożywanych posiłków, a także używanie sterydów i innych środków.
Badania pokazują, że osoby cierpiące zaburzeniami odżywiania często borykają się również z innymi współistniejącymi trudnościami, takimi jak nadużywanie substancji psychoaktywnych. W wielu badaniach potwierdzono, że osoby, które mają zdiagnozowane zaburzenia odżywiania, częściej nadużywają substancji psychoaktywnych i odwrotnie, w grupie osób nadużywających substancji psychoaktywnych częściej występują zaburzenia związane z jedzeniem.
Niektóre badania wskazują, że aż 24% osób z bulimią ma również uzależnienie od substancji psychoaktywnych, jak również 57% mężczyzn z zaburzeniami odżywiania w porównaniu do 28% kobiet cierpi również na uzależnienie od substancji psychoaktywnych. Jednym z mechanizmów który może wyjaśniać współwystępowanie tych dwóch zaburzeń jest wykorzystywanie np. stymulantów jako środków odchudzających, hamujących głód.
Część z badań skupia się na założeniu i stereotypie, że zaburzenia odżywiania u mężczyzn są związane z orientacją homoseksualną. W jednym z badań z 2007 r wykazano znacznie większą częstość występowania zaburzeń odżywiania wśród osób homoseksualnych i biseksualnych – u osób z tymi orientacjami o wiele więcej badanych mężczyzn cierpiało na anoreksję, bulimię psychiczną lub „zaburzenia jedzenia nieokreślone inaczej” (EDNOS). W literaturze można znaleźć wiele prób wyjaśnienia związków orientacji seksualnej z zaburzeniami odżywiania.
Jedną z nich jest hipoteza, że osoby homoseksualne znajdują się pod większą presją związaną z ideałem ciała i w związku z tym częściej stosują diety i są bardziej niezadowolone ze swojego ciała.
Inne wyjaśnienie dotyczy po prostu większej częstości zgłaszania się mężczyzn o homoseksualnej orientacji po pomoc w związku z zaburzeniami odżywiania. W populacji osób homoseksualnych częściej występują też zaburzenia depresyjne czy obniżona samoocena wynikające z nadal występującej dyskryminacji i negatywnych postaw wobec tej grupy, w związku z czym osoby te mogą pojawiać się częściej w gabinetach specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym.
źródła
Bramon-Bosch E, Troop NA & Treasure J (2000) Eating disorders in males: a comparison with female patients. European Eating Disorders Review 8 (4) 321 328.
Harvey, J. A., & Robinson, J. D. (2003). Eating disorders in men: Current considerations. Journal of Clinical Psychology in Medical Settings, 10(4), 297-306.
Hoek H & van Hoeken D (2003) Review of prevalence and incidence of eating disorders. International Journal of Eating Disorders 34 (4) 383–386.
Hudson JI, Hiripi E, Pope HG & Kessler RC (2007) The prevalence and correlates of eating disorders in the national comorbidity survey replication. Biological Psychiatry 61 (3) 348–358
William Jones John Morgan, (2010),”Eating disorders in men: a review of the literature”, Journal of Public Mental Health, Vol. 9 Iss 2 pp. 23 – 31
Eric Strother , Raymond Lemberg , Stevie Chariese Stanford & Dayton Turberville (2012) Eating Disorders in Men: Underdiagnosed, Undertreated, and Misunderstood)