Emocjonalne pułapki w związkach odc. 2
okaż nam sympatię i podaj dalej:
Jak budować szczęśliwy związek? Według terapii schematów opiera się on na świadomości własnych schematów i trybów. Dziś o trybach. Druga część artykułu na temat książki „Emocjonalne pułapki w związkach”. Dziś przyglądamy się trybom, czyli działaniom, myślom i uczuciom, które pojawiają się pod wpływem schematów. Ich świadomość może realnie poprawić funkcjonowanie związku.
—AUTORKA: Monika Łada
Schematy są niczym spojrzenie w przeszłość
Kolejna część artykułu na podstawie opartej na terapii schematów książki „Emocjonalne pułapki w związkach” wydawnictwa GWP. W poprzedniej części skupiłam się głównie na schematach oraz pojęciach związanych z miłością czy zakochaniem. Schematy są niczym spojrzenie w przeszłość, bowiem wskazują na obszary niezaspokojonych potrzeb, które mieliśmy jako dzieci. Teraz pora przejść dalej – spojrzenie na teraźniejszość, a więc tryby.
Tryb jak reagujemy
Trybem można nazwać sposób reagowania teraz, który uruchamia się pod wpływem schematu działającego pod powierzchnią. Tryby i schematy są więc ze sobą połączone, ale to tryb jest tym, co można zaobserwować – to działania, myśli i uczucia pojawiające się w danej chwili. Właśnie dlatego, że to tryby są tym, co jawi się na powierzchni, jest to w dużej mierze obszar do pracy.
Nie będę omawiać szczegółowo każdego z trybów, ale przedstawię pokrótce, o co w nich chodzi. Istnieją cztery rodzaje trybów.
Tryby dziecięce
Rozeznawanie się w tych trybach obejmuje podstawowe emocje takie jak: smutek, złość, strach, wstręt, zaskoczenie a także radość. W zależności od tego, która emocja nam towarzyszy, można rozpoznać konkretny tryb.
- Wrażliwe Dziecko – stany, które przejawiają się w tym trybie to uczucie pustki emocjonalnej, osamotnienie, poczucie bycia nieakceptowanym.
- Złoszczące się Dziecko – obserwujemy tu napad złości, silną frustrację, dawanie upustu emocjom w nieskuteczny na dłuższą metę sposób, żądania względem innych. Czasem jednak Złoszczące się Dziecko może tak naprawdę zakrywać Wrażliwe Dziecko, jako że niektórym łatwiej jest wpaść w złość niż wyrazić smutek.
- Rozwścieczone Dziecko – tutaj wyrażanie złości przechodzi na inny poziom, dotyczy to bezpośredniego niszczenia przedmiotów czy ranienia innych ludzi.
- W kontekście braku dyscypliny mamy z kolei Impulsywne Dziecko (działania impulsywne, bez namysłu, często egoistyczne, bez zwracania uwagi na konsekwencje) oraz Niezdyscyplinowane Dziecko (tutaj pojawiają się trudności, aby dokończyć jakieś zadanie, w tym trybie osoba łatwo popada w frustrację).
- Szczęśliwe Dziecko – w trybach dziecięcych znajduje się również miejsce na ostateczny cel, jakim jest radość. Tutaj pojawia się szczęście. „Czuje spokój, ponieważ jego podstawowe potrzeby emocjonalne są zaspokajane w zrównoważony sposób. Czuje się kochane, zadowolone, związane z innymi, (…) rozumiane, ważne, pewne siebie, kompetentne, odpowiednio niezależne lub samodzielne, bezpieczne, odporne, silne, optymistyczne i spontaniczne oraz, że ma kontrolę i potrafi się przystosować” (s.107).
Nieadaptacyjne tryby rodzicielskie
Można rzec, że to duchy głosów słyszanych w przeszłości od ważnych osób. Najczęściej rodziców, ale nie tylko. Mogą to być inne osoby, które były autorytetem, np. nauczyciele czy starsze rodzeństwo. „Uwewnętrzniony rodzic stanowi największy element naszego systemu automatycznej oceny i systemu przekonań.” (s.101).
- Karzący Rodzic – ma związek z tym, co często nazywane jest „wewnętrznym krytykiem”. To oceniający i karzący głos w naszej głowie. Kiedy osoba stosuje samokrytykę czy wręcz czuje do siebie nienawiść lub ma myśli samobójcze i zachowania samouszkadzające – to zwykle przejawia się właśnie ten tryb. Oczywiście może on być odnoszony do innych osób.
- Wymagający Rodzic – zawiera w sobie perfekcjonizm, dążenie do spełniania wysokich standardów. Tutaj okazywanie emocji czy spontaniczność nie są czymś pozytywnym. „Należy” tego unikać.
Nieadaptacyjne tryby radzenia sobie
Jak piszą autorzy książki: „tryby radzenia sobie opisują nasze zachowanie wobec innych widoczne na scenie, w świetle reflektorów.” (s.102). Obejmują one tzw. emocje społeczne, jak np. wstyd czy nienawiść albo zazdrość. Często mamy tu do czynienia ze strategiami rozwiązywania problemów, które mogły być skuteczne w dzieciństwie, ale w dorosłości – niekoniecznie.
- Uległy Poddany – w tym trybie pojawiają się zachowania uległe, służalcze, to podporządkowanie się drugiej osobie, zwłaszcza jeśli jest postrzegana jako strona bardziej dominująca, w imię uniknięcia sporów. Osoba w tym trybie może czuć żal.
- Z unikaniem związane są dwa tryby: Odłączony Obrońca (odcina się od emocji, by nie doświadczać cierpienia, pojawia się pustka. Może się to przejawiać poprzez nadużywanie substancji psychoaktywnych, samouszkodzenia, depersonalizacje, ale też znudzenie) oraz Odłączony Samoukoiciel (osoba w tym trybie angażuje się w takie aktywności/uzależnienia, które go pobudzą/ uspokoją/ odwrócą uwagę, tak aby móc wyłączyć emocje. Rzeczy te są zwykle bardzo przyjemne lub dostarczają ekscytacji, jak np. przygodny seks albo używanie narkotyków. Ale może to być także granie w gry komputerowe)
- Samouwielbiacz – tryb związany z nadmierną kompensacją, widoczne jest w nim poczucie bycia lepszym od innych i wymaganie podziwu od otoczenia. Tutaj nie ma liczenia się z cudzymi uczuciami – jest za to wymaganie posłuszeństwa czy uległości poprzez kontrolę czy dominację. Takie zachowania pomagają danej osobie kompensować własne poczucie gorszości.
- Tryb Zastraszania i Ataku – dla osoby w tym trybie nie ma granic w celu uzyskania tego czego chce. Może używać gróźb, przemocy fizycznej, seksualnej czy działań przestępczych.
Tryb Zdrowego Dorosłego
Tutaj znajduje się tryb Zdrowy Dorosły. To tryb, który reaguje elastycznie i według swoich wartości. Zaspokaja potrzeby swoje i partnera w zrównoważony sposób. Robi wszystko to, co odpowiada dorosłemu człowiekowi, w sposób odpowiedzialny, jak praca czy wychowywanie dzieci, ale korzysta też z rozrywek tego świata, spełnia swoje pasje i dba o siebie.
To tryb, w którym dana osoba „opiekuje się Wrażliwym Dzieckiem, potwierdza jego znaczenie i okazuje mu aprobatę. Wyznacza też granice trybom Złoszczącego się Dziecka i Impulsywnego Dziecka. Zwalcza nieadaptacyjne tryby radzenia sobie i zastępuje je zachowaniami funkcjonalnymi.” (s.110).
Powyższe tryby nie są wcale kwestią zamkniętą. W książce zostało opisane 9 dodatkowych trybów, które są w pewnym sensie rozszerzeniem powyższych.
Które tryby pojawiają się u Was najczęściej?
Ważne, aby zastanowić się, jakie tryby najczęściej pojawiają się w życiu Twoim i Twojego partnera. W tym celu przyglądaj się sobie w różnych sytuacjach. To może być ciekawy sposób na poznawanie siebie lepiej. Dobrze jest zaangażować w to partnera/partnerkę.
Jakie tryby występują najczęściej u każdego z Was?
Schematy & tryby
Aby móc realnie poprawić funkcjonowanie związku, świadomość trybów i zrozumienie schematów jest niezwykle ważne (w ujęciu terapii schematów oczywiście ☺). Tak więc tryby są tym, co jest widoczne na zewnątrz. To moment, kiedy zostaje uruchomiony dany schemat i związany z nim styl radzenia sobie. Autorzy ilustrują to w ten sposób:
Schematy <> Style radzenia sobie ze schematami <> Tryby
Dzięki zrozumieniu tych zależności, dany tryb zyskuje psychologiczną głębię. W praktyce – może być łatwiej spojrzeć na siebie samego i na swojego partnera bardziej łaskawym okiem, bo jak mówi jedno z założeń DBT, emocje, myśli i zachowania mają powód.
Tryby w związku
Pomiędzy trybami występuje pewna dynamika. Jest to temat szerzej omówiony w książce, tutaj przytoczę cytat obrazujący przykładową interakcję:
„Czy znajdujesz się w trybie dziecięcym, emocjonalnie niemal przytłoczony lub dręczony przez myśli i przekonania trybu rodzicielskiego? A może znalazłeś optymalną równowagę w trybie Zdrowego Dorosłego, przechodząc na górny poziom modelu, masz świadomość własnych emocji i potrafisz się dystansować od natrętnych przekonań?” (s.117)
Świadomość takich interakcji jest ważna, bo to pozwala reagować na nasze potrzeby – zwłaszcza trybu dziecięcego – w zdrowy i zrównoważony sposób, często prosząc o pomoc właśnie naszego partnera/partnerkę. W relacjach świadomość tego, w jakich trybach działasz – dokładnie tak, ŚWIADOMOŚĆ – pomaga zastanowić się, co możesz zrobić, aby działać z bardziej zrównoważonego poziomu, czyli Zdrowego Dorosłego. Warto obserwować, jakie interakcje tutaj zachodzą.
Wzmacnianie trybu Zdrowego Dorosłego
To nie tak, że bycie w trybach nieadaptacyjnych jest „złe”. Niektóre z tych trybów na krótką metę i w jakimś stopniu bywają pomocne w życiu. To raczej sztywność i pozostanie w danym trybie jest tym, co prowadzi do problemów życiowych. Ścieżką rozwoju jest tutaj odpowiadanie na potrzeby trybów dziecięcych czy stawianie granic trybom rodzicielskim. A rzeczy te są możliwe z poziomu trybu Zdrowego Dorosłego.
To stan, w którym jesteśmy elastyczni. Potrafimy dopasować rozwiązanie danej sprawy do sytuacji, odpuścić gdy trzeba, lub zawalczyć. Np. działaniem tego trybu będzie odejście na 10 minut od partnera po kłótni, aby wyciszyć emocje i zredukować napięcie. Z jednej strony jest to unikanie. Z drugiej, „dawka” tego unikania jest na tyle mała, że może prowadzić do rozwiązania konfliktu, zamiast go zaogniać próbą natychmiastowego wyjaśnienia sprawy. To jest właśnie tryb Zdrowego Dorosłego. Dwie potrzeby, asertywności i przywiązania są zrównoważone. Związek może stać stabilnie na obydwu „nogach”.
Co wyzwala tryb?
Dodatkowy aspekt, ważny w budowaniu świadomości trybów, to rozpoznawanie tak zwanego bodźca wyzwalającego. Innymi słowy to bodziec, który wyzwala uruchomienie danego trybu. Tak naprawdę może nim być cokolwiek – słowa piosenki, sytuacja, ludzie…
Jeśli słuchasz utworu, którego słuchałeś będąc zakochanym w ex-partnerze i popadasz w smutek, być może właśnie to jest bodziec wyzwalający pojawienie się trybu Wrażliwego Dziecka (a wtedy dobrze jest po prostu zaspokoić potrzeby tego trybu). Taka świadomość pomaga zrozumieć, kiedy i z jakiego powodu dane tryby się uruchamiają.
Bodźce wyzwalające w związku
Tak samo ważne jak rozpoznanie schematów i trybów w kontekście związku i obojga partnerów, jest rozpoznanie bodźców wyzwalających. W tym celu należy zidentyfikować swoje prototypowe konflikty – czyli te, których tematy często się powtarzają. To pomaga rozpoznać, jaka rzecz z dużym prawdopodobieństwem wywoła konflikt.
Ćwiczenie
Autorzy książki proponują konkretne ćwiczenie: „Sięgnij po listę gorących tematów. Zastanów się, jakie bodźce wyzwalające prowadzą do nagłej eskalacji konfliktu. Za pomocą dziesięciostopniowej skali intensywności konfliktu, na której 8 oznacza utratę panowania nad sobą, oceń każdy z gorących tematów. Czy jesteście w stanie utrzymać dwupunktowy bufor, zanim stracicie panowanie nad sobą? A nie przekroczyć 6? Znalezienie wspólnych strategii studzenia konfliktu na różnych poziomach intensywności, zwłaszcza poprzez jego wczesne rozpoznanie, jest bardzo pomocne.” (s.139)
Jak radzić sobie z trybami?
Współczucie
Mówimy o współczuciu dla samego siebie i dla partnera/partnerki, bo życzliwość czy wyrozumiałość pomaga w rozwoju.
Akceptacja
Trochę tak jak w radykalnej akceptacji – jeśli na ten moment nie ma sprzyjających warunków do działania, można zaakceptować dany tryb. Np. przyglądać się myślom, ale nie walczyć z nimi.
Pozwolić im naturalnie „przepłynąć” i odejść.
Uważność
To oczywiście matka wielu zmian. Poprzez uważność można w ogóle zauważyć, że włącza się dany tryb. Ćwiczenie uważności staje się czymś bardzo praktycznym w kontekście związku.
Kiedy jesteś w stanie zauważyć np. silną chęć zrobienia czegoś pod wpływem emocji, moment, w którym to sobie uświadomisz może być momentem, w którym zdecydujesz się działać z trybu Zdrowego Dorosłego. Bo uświadomisz sobie, że konsekwencje działania pod impulsem mogą przynieść więcej strat niż korzyści, zdecydujesz się na inne rozwiązanie itd.
Pomaga w tym oczywiście oddech, przekierowanie uwagi na coś innego (np. opisz, co dostrzegasz w pomieszczeniu, w którym się obecnie znajdujesz) czy ruch jako zmiana perspektywy. Po kilka solidnych rozdziałów poświęconych metodom radzenia sobie z trybami zapraszam do książki ☺
To tryby stanowią problem, nie Twój partner/partnerka!
Autorzy zachęcają do patrzenia na tryby jak na osobę trzecią. Takie odniesienie może przynieść potrzebny dystans w momencie konfliktu. Razem z partnerem/partnerką możecie stawić czoła schematom i nieadaptacyjnym trybom i zjednoczyć się w tej podróży.
Czy ten artykuł był pomocny? Podobał Ci się?
Będziemy naprawdę bardzo wdzięczni jeśli polubisz nasze konta społecznościowe. To motywuje nas do dalszych działań!
Instagram
FaceBook
To koniec 2 części. Opisane schematy czy tryby to oczywiście o wiele bardziej złożony temat. W artykule przybliżam go w kontekście relacji.
Cytaty za zgodą wydawnictwa GWP.
„Emocjonalne pułapki w związkach. Jak przełamać negatywne wzorce zachowań?” Bruce A. Stevens, Eckhard Roediger