Zapisz się do newslettera
Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera
Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera
Zazdrość, zaborczość, trudne, wręcz często wstydliwe emocje. Skąd się biorą? Dlaczego istnieją? Jak sobie z nimi radzić? (od razu polecę też świetną książkę na ten temat, Robert Leahy Lekarstwo na Zazdrość wydawnictwa Rebis)
Zazdrość czujemy wtedy, kiedy nasza relacja jest zagrożona. Myślimy, że nasz partner, przyjaciółka, mama, siostra, dziecko stworzy inną, ważniejszą relację z kimś innym od nas.
Kiedy natomiast chcemy mieć coś co ma inna osoba, albo porównujemy się z innymi i wypadamy gorzej w tym wypadku mówimy o zawiści. Zazdrość wzbudza w nas mnóstwo emocji, dlatego możemy się w niej zagubić. Możemy czuć wściekłość, lęk, smutek, a nawet może nas ekscytować fantazja o tym, że nasz partner uprawia seks z kimś innym – to wszystko dzieje się równocześnie! Sporo osób z niekorzystnym przywiązaniem, czy z zaburzeniami osobowości (mają zaburzone przywiązanie) może cierpieć z powodu zazdrości i/lub zaborczości. Zaborczość to chęć, żeby osoba spędzała czas tylko z nami, nie ma tutaj żadnej 3 osoby jak w zazdrości. Czasami osoby zazdrosne są zarazem zaborcze, ale nie musi tak być.
dlaczego jestem zazdrosna, zazdrosny?
Jeśli chcecie bardzo dokładnie wiedzieć jak tworzy się zazdrość, tutaj model poznawczy tej emocji (wdł Leahy i Tircha), a poniżej wyjaśnienie niektórych elementów (reszta w pozostałym tekście). W tym modelu zazdrość jest traktowana jako rodzaj zamartwiania, a dokładnie martwienie + złość + pobudzenie.
Wszystkie emocje mają swój udział w naszym przetrwaniu. Z punktu widzenia ewolucji emocje są programami, które mają nas dostosować do wymagań środowiska. Środowiska takiego jak wtedy kiedy, ewoluował nasz mózg, czyli być może aż za czasów homo erectusa (1.8 mln lat temu).
Lęk ma nas chronić przed niebezpieczeństwem, wstyd przed byciem wyrzuconym poza nasz klan- bez którego byśmy nie przetrwali, a zazdrość?
Według badań kobiety bardziej dotyka niewierność emocjonalna, partner, który poświęca swój czas kochance, długotrwały romans, tego najbardziej obawiają się kobiety. Zupełnie inaczej mężczyźni, większość z nich najbardziej boi się niewierności seksualnej. Dlaczego tak jest? Teoria ewolucyjna psychologii ma na to wyjaśnienie. Kobiety 9 miesięcy są w ciąży – to ogromna inwestycja, a przecież małe dziecko nadal nie jest samodzielne, więc potencjalnie inwestycja trwa wiele lat. Kobieta musiała być pewna, że dostanie wsparcie przez cały ten czas, a to gwarantuje zaangażowanie emocjonalne, miłość. Mężczyzna chciał być pewien, że inwestuje w swoje dziecko, najbardziej obawiał się, że kobieta, zdradzając go, będzie miała dziecko z innym. Tym samym wiele lat „traciłby” na wychowywanie i inwestowanie w nie swoje potomstwo. Tak wyjaśnia Buss różnice płciowe w zazdrości.
Jak we wszystkich problemach bazujących na lęku- a takim jest zamartwianie, jesteśmy tu hiperczujni, skanujemy środowisko i znajdujemy coraz to nowe „dowody”. Nasz superskaner, czyli selektywna uwaga to jedno z wielu zniekształceń poznawczych obecnych przy zazdrości. Mamy czytanie w myślach
„patrzy na niego i się uśmiecha- mają romans!”,
personalizację- „no tak, wyjeżdża z kolegami, bo już go nudzę”,
przewidywanie przyszłości- „na pewno mnie zdradzi”,
generalizowanie- „wszyscy mężczyźni zdradzają”.
Postrzeganie emocji jako prawdy:
skoro się boję to musi być jakieś niebezpieczeństwo;
mity emocjonalne: Nie jestem w stanie wytrzymać swoich emocji;
ambiwalencja co do chęci bycia z tym partnerem oznacza, że coś jest nie tak z nim/związkiem;
zazdrość jest czymś złym i na pewno świadczy o tym, że związek się psuje;
albo odwrotnie zazdrość jest potrzebna, bez zazdrości nie ma miłości.
Przekonania kluczowe, które sprawiają, że jesteśmy bardziej podatni na zazdrość:
Tak samo jak osoba martwiąca się, osoba chronicznie zazdrosna z jednej strony nie chce swojej zazdrości, uważa że jest patologiczna. Niestety z drugiej strony niekoniecznie odpuści swoje zachowanie, bo wierzy również, że zazdrość i związane z nią zachowania są przydatne i chronią. Dlatego próbuje sobie radzić za pomocą różnych niepomocnych w długim terminie zachowań:
Pisaliśmy o tym, jak sobie ogólnie radzić z nietolerowaniem niepewności. W zazdrości jest podobnie, osoba nie może znieść niepewności (zdradza czy nie zdradza?) w związku z tym stosuje wyżej wymienione strategie, żeby się stale upewniać, że wszystko jest ok.
Zazdrość może się pojawić w każdym związku. Pewna ilość zazdrości może być konstruktywna. Zazdrość jest emocją, która każe nam chronić to, co mamy – nie chcemy stracić dobrej relacji.
Kiedy zazdrość jest konstruktywna staramy się dla naszego partnera, chcemy być najpiękniejsi, najfajniejsi. Interesujemy się drugą osobą, co robi, czym się zajmuje, jakie ma marzenia. Ciekawią nas jej zdjęcia z dzieciństwa, posty na instagramie, muzyka której słucha, artyści, którymi się ekscytuje. Możemy dawać prezenty, pisać wiersze, wymyślać atrakcyjne sposoby na spędzanie czasu. Robić różne fajne rzeczy, zabiegać o związek.
Niestety o takich objawach zazdrości nikt nie pamięta, kiedy zazdrość się rozdmucha.
Zaczynamy wtedy eskalować powyższe zachowania. Myślimy tylko o tym jak zatrzymać ją/go przy sobie. Zmieniamy swoje preferencje, by móc spędzać czas z tą osobą – na przykład zaczynamy chodzić na tą samą siłownię mimo, że wcześniej chodziliśmy na basen.
Chcemy być z tą osobą 24h/d- np. nie umawiamy się ze znajomymi- bo a nuż zadzwoni i pobiegniemy do niej/niego w podskokach.
Nie jesteśmy w stanie znieść myśli, że on/ona może potrzebować innych ludzi/zajęć bez nas do pełni szczęścia, boli nas to. Kiedy idzie się spotkać ze znajomymi załamani siedzimy i czekamy aż to spotkanie się wreszcie skończy. Kiedy nie ma tej osoby przy nas chcemy cały czas być w kontakcie, kiedy czujemy, że tracimy jej/jego zainteresowanie zaczynamy temat, który jest dla tej osoby interesujący. Możemy nawet się kłócić, jeśli zapewni to nam uwagę tej osoby. Kiedy nie możemy rozmawiać skupiamy się nad tym jak sprawić tej osobie przyjemność, piszemy wiersze, listy, stroimy się, czy wymyślamy przyszłe wyjazdy i wysyłamy informacje na ten temat do tej osoby.
Jak wspomniałam wcześniej zaborczość często towarzyszy zazdrości, ale nie musi tak być (może występować sama zaborczość).
Jeśli druga osoba nie odwzajemni naszego 100% zainteresowania już tylko z tego powodu może pojawić się u pewnych osób zazdrość. Zaczynamy myśleć, że na pewno jest ktoś inny. Skoro on/ona nie rozmawia ze mną godzinami to pewnie rozmawia z kimś innym. Skoro chce wyjechać beze mnie to na pewno po to by mnie zdradzać. Skoro ma koleżankę to na pewno mu się podoba. Skoro chce iść na imprezę sama to na pewno na podryw. Jeśli wychodzi z pokoju żeby porozmawiać to na pewno z kochanką. Nie odbiera? na pewno aktualnie uprawia seks z kochankiem.
Kiedy zazdrość zaogni nasze serce na dobre, eskalujemy nasze zachowania.
pewnie macie więcej soczystych przykładów, jak to mawiają: w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone…
Chciałabym jednak podkreślić:
Jeśli rozpoznajecie siebie w tych opisach, jeśli robicie awantury drugiej osobie za rzekomą zazdrość mam dla was kilka kwestii do przemyślenia:
Mam nadzieję, że przekonałam was, że te zachowania są do zmiany NATYCHMIAST. Przynajmniej jeśli zależy wam na ciepłej, udanej relacji oraz swoim własnym spokojnym życiu bez zazdrości, która pęka wam mózgi. Musicie absolutnie podjąć to wyzwanie, jeśli to ma się udać. Po pierwsze powiedzcie sobie: od dzisiaj kończę ze swoimi zazdrosnymi zachowaniami, koniec z tym, zrobię wszystko, by wyeliminować swoją zazdrość i/lub zaborczość.
Żeby jakaś emocja się zmniejszyła, muszę działać przeciwnie do niej. Czyli odwrotnie do zazdrości i zaborczości w tym wypadku. Na przykład:
Wszystko pięknie i ładnie, ale jak to zrobić? To znaczy chętnie byśmy tak zrobili, gdybyśmy potrafili, rzecz w tym, że nasze emocje są jak tsunami i możemy sobie do woli mówić „nie będę zaglądać w telefon”, ale potem nie dajemy rady i to robimy. Cóż, jeśli jest ci tak ciężko mam kilka porad:
Jeśli jesteś osobą typową, która ma do siebie pretensje i fale szału zazdrości przeplatają się u ciebie z odmętami poczucia winy i wstydu, pamiętaj o tym, że to nie twoja wina. Nie Ty wybrałaś/eś sobie taki scenariusz. Starasz się jak możesz najlepiej (o ile się starasz oczywiście). Droga do zmiany jest bardzo wyboista, na początku nie raz, nie dwa się potkniesz. Bądź cierpliwa/wy i łagodny/na dla siebie, takie rzeczy trwają. Pamiętaj, że to naprawdę trudne doświadczenie, ta paląca zazdrość, ten okropny lęk przed porzuceniem. Traktuj siebie jak drogiego sobie przyjaciela, odnoś się do siebie w taki właśnie sposób.
Jeśli zastosujesz powyższe wskazówki jesteś na dobrej drodze, by opanować uczucie zazdrości.
ps. jeśli nie jesteś w stanie zastosować żadnej z tych wskazówek, pewnie warto poprosić o pomoc psychologa, pamiętaj też, że zupełnie inaczej jest, jeśli partner właśnie cię zdradził- wtedy odsyłamy do tego artykułu (zazdrość jest wtedy uzasadniona).
Natomiast jeśli zazdrość utrzymuje się zbyt długo, jest nieefektywna- wtedy powyższe wskazówki mogą ci pomóc.
źródła:
Zazdrość – niebezpieczna namiętność. Dlaczego zazdrość jest nierozłączna z miłością i seksem. Gdańsk 2002, GWP, s.240,ISBN 83-87957-77-1 (The Dangerous Passion. Why Jealousy is as Necessary as Love and Sex 2000).
Robert L. Leahy and Dennis D. Tirch (2008). Cognitive Behavioral Therapy for Jealousy. International Journal of Cognitive Therapy: Vol. 1, No. 1, pp. 18-32. https://doi.org/10.1521/ijct.2008.1.1.18
Robert L. Leahy The Jealousy Cure: Learn to Trust, Overcome Possessiveness, and Save Your Relationship teraz również po polsku REBIS